Akurat wg przepisow ten lewy kierunek na rondzie tez do czegos sluzy, no chyba ze znow cos zmienili. Dokladnie przed dojazdem do ronda z zamiarem wykonania na nim jakby lewo skretu mial on to sygnalizowac i potem przy zjezdzie jak to w kazdym wypadku bywa prawy kierunek.
Flame, A potem taki strzala zaliczy i lezy do gory kolami jak wczoraj po poludniu przy Castoramie
lub koncowka drazka kierowniczego do wymiany....wizyta u wulkanizatora wskazana ...albo sprobuj przerzucic opony z tylu na przod...moze przednie sa zle wywazone :idea: :?:
W sumie samochód nie drga, tylko sama kierownica. Dodam, że jak jadę ze stałą prędkością i kierownica drga i potem jest trochę z górki, wiec puszczam gaz a prędkość się utrzymuje i wtedy drgania ustają a gdyby to były koła to chyba drgałoby nadal? Mam silne wrażenie, że drgania przenoszą się od silnika.
To mnie raczej nie dotyczy, mam inne objawy. Kurcze, identycznie miałem w poprzednim samochodzie i z tego co pamiętam zamiana kół tylnych z przednimi pomogła. Mimo wszystko coś w tym może być. Niedługo będę kupował nowe felgi z oponami na zimę i wtedy sprawdzę i zdam relację. Jak ktoś miał tak jak ja, to proszę pisać.
Na postoju też czuć trochę takie minimalnie odczuwalne drgania na kierownicy, ale myślałem, że w klekotach to normalne. Jaki jest koszt wymiany takiej poduchy silnika?
EDIT:
Chociaż:
Zamieszczone przez Lechul
Witam! Drgania mojej kiery są innego rodzaju. Powyżej 120km/h dostaje trzęsiawki ale tylko w czasie dodawania gazu. Odpuszczam gaz i problem znika. Kto ma "pomysła" co to może być? Stawiałbym na półosie ale pewności nie mam. Przy hamowaniu też drga.
Pozdrawiam.
Zamieszczone przez Lechul
Po problemie! Pomogło wyważenie. Swoją drogą wielkie zdziwienie jednego oponiarza z efektów pracy innego. Koło wyważone a po dwóch tygodniach niedowaga 15 na zewnątrz i 45 wewnątzr. Samo sie tak spieprzyć nie mogło. Pozdrawiam.
Identycznie jak ja i jednak wyważenie kół. Już sam nie wiem :wink:
Na postoju też czuć trochę takie minimalnie odczuwalne drgania na kierownicy, ale myślałem, że w klekotach to normalne
sory ale nie doprecyzowalem swojej wypowiedzi...w feli czulem drgania idace od silnika w czasie postoju...poprostu czulem ze lekko cos mi pod nogami 'wibruje'..kierownica byla w bez ruchu.... a gdy juz jechalem to powyzej 90km/h kierownica mi drgala...wystarczylo kola wywazyc i objawy zniknely.
juz nie pamietam ile ta poducha kosztowala..
To ja już nie wiem, bo mi nic nie drga, tylko kierownica. Mam jeszcze do was pytanie, czy na postoju i przy przyspieszaniu, nawet przy niższych prędkościach czuć cokolwiek na kierownicy? Czy przy przyspieszaniu macie jakiekolwiek wibracje, nawet najmniejsze na kierownicy czy to nie powinno mieć miejsca? Bo może po prostu przesadzam? Te drgania są duże, ale dopiero od 120 i być może muszę wyważyć koła, ale co do choćby ruszania, lekkie drgania na kierownicy wtedy u mnie są.
EDIT: W sumie świeżo byłem na przeglądzie przed zakupowym i nic poza brakiem osłony przegubu nie wyszło w zawieszeniu. Chyba, że ta osłona jest taka istotna? :wink:
Miałem identyczny przypadek co u Ciebie z tym ze u mnie jeszcze sciagało w prawo. Drgania kierownicy od 120, z gorki jak jechalem nie drgało, wyważyłem koła jeszcze raz, ale dopiero jak przewalilem oponki tył <----> przod problem zniknol, takze wpierw zobacz opony, pozniej bierz sie za poduchy.
btw ile jest podouch w O1? wiem o tej pod silnikiem i skrzynia
Kiedyś O1 1.8T , Później O2FL 1.6 Fabia II 1.9 TDi, teraz Rapid 1.2 TSI 110 km
Mam jeszcze do was pytanie, czy na postoju i przy przyspieszaniu, nawet przy niższych prędkościach czuć cokolwiek na kierownicy
zależy jakie kto ma czucie. Ja czuję 5g niewyważenia od 80km/h w górę, a 20g również przy mniejszych prędkościach
Zamieszczone przez Edek89
Te drgania są duże, ale dopiero od 120 i być może muszę wyważyć koła, ale co do choćby ruszania, lekkie drgania na kierownicy wtedy u mnie są.
prawie na pewno musisz wyważyć. Ale może być również bicie poprzeczne koła, albo jajowate opony - dwa lata temu wymieniałem nówki zimówki na gwarancji, ponieważ 2 okazały się jajowate ok. 5 mm. Niby nie dużo, a odczuwalne było. Jeżeli nie ustąpi po wyważaniu, warto spróbować też w innym warsztacie - w ub. roku zmieniłem serwis opon po 3 krotnej próbie zakończonej połowicznym sukcesem wyważania zimowych alu 18". Inny serwis wyważył w miarę dobrze za pierwszym podejściem (pow. 160km/h czuć niewielkie drgania na kierownicy)
[ Dodano: Czw 19 Lis, 09 09:35 ]
Zamieszczone przez rbs911
może przyczyną jest kolo dwumasowe
drgań - możliwe, ale nie kierownicy w czasie jazdy pow. 120km/h. Bardziej czuć w butach i również na postoju.
[ Dodano: Czw 19 Lis, 09 09:40 ]
Zamieszczone przez rkb
dopiero jak przewalilem oponki tył <----> przod problem zniknol
problem pozostał tylko był mniej wyczuwalny - tył to koła nie napędzane i nie sterowane.
Idąc za Waszą radą wyważyłem przednie koła, i...? przeszło Teraz drgania nie nasilają się przy zwiększaniu prędkości, czy 60 czy 120 jest to samo :wink: Jeśli chodzi o te minimalne drgania na które są np. na postoju, to gdy mechanik to sprawdził to tylko się uśmiechnął i powiedział "to diesel, zawsze lekko drga" i, że jakby to były poduszki to by dużo bardziej drgało. Mi to i tak nie przeszkadza, teraz podczas jazdy drgań praktycznie nie ma. Super
Jest tylko jedna sprawa, bo dociążyli mi koła ciężarkami z zewnętrznej strony, co na moich alufelgach nie wygląda zbyt estetycznie, to normalne?
Komentarz